Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II K 370/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim z 2018-02-21

Sygn. akt II K 370/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 lutego 2018 roku

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący SSR Dariusz Wiśniewski

Protokolant Joanna Radziszewska

przy udziale Prokuratora Adama Naumczuka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 lutego 2018 roku sprawy:

H. K. , syna W. i G. z domu K., urodzonego w dniu (...) w N.,

M. N. , syna A. i A. z domu D., urodzonego w dniu (...) w B.,

oskarżonych o to, że:

w nocy 27 września 2017 roku około godziny 02:00 w B. na ul. (...), przy szczycie bloku (...), działając wspólnie i w porozumieniu z inną nieustaloną osobą, dokonali rozboju na osobie D. B. (1) w ten sposób, że zadając mu uderzenia pięściami i nogami po całym ciele, narażając go w ten sposób na bezpośrednie niebezpieczeństwo spowodowania co najmniej średniego uszczerbku na zdrowiu, zabrali w celu przywłaszczenia telefon marki H. (...) o numerze (...) o wartości 1.500 zł, breloczek z kluczami o wartości 100 zł, czapkę bejsbolową ze znakiem F. o wartości 200 zł, paczkę papierosów marki (...) o wartości 13 zł, reklamówkę z pięcioma butelkami piwa (...) o wartości 10,05 zł oraz pieniądze w kwocie 5 zł, powodując zarazem u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci podbiegnięcia krwawego w powiekach oka prawego, wylewu krwawego w części skroniowej w spojówce oka lewego, wylewu krwawego w powiece górnej oka lewego w okolicy pośrodkowej, blizny w błonie śluzowej wargi górnej, marginalnych ubytków powierzchni żujących koron zębów 31 i 41, ubytku powierzchni wargowej i żującej sztucznej korony zęba 21, bolesności okolicy potylicznej, podbiegnięć krwawych w okolicy przymostkowej lewej, podbiegnięć krwawych na tylnej powierzchni prawego barku, podbiegnięć krwawych na tylno – bocznej powierzchni prawego ramienia, skutkujące naruszeniem czynności narządów ciała na czas nie przekraczający 7 dni, przy czym H. K. czynu tego dopuścił się będąc uprzednio skazanym w warunkach określonych w art. 64 § 1 k.k. za przestępstwo kradzieży z włamaniem, w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 1 roku kary pozbawienia wolności orzeczonej za to przestępstwo,

to jest o czyn z art. 280 § 1 k.k. w zb. z art. 158 § 1 k.k., a w stosunku do H. K. o czyn z art. 280 § 1 k.k. w zb. z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. ,

a H. K. oraz

K. L. , syna S. i W. z domu L., urodzonego w dniu (...) w B.,

nadto o to, że:

w nocy z 31 sierpnia 2017 roku na 01 września 2017 roku w B. na ulicy (...), działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali kradzieży z włamaniem do sklepu odzieżowego (...) w ten sposób, że po wybiciu szyb w drzwiach wejściowych do budynku i do pomieszczeń sklepu weszli do jego wnętrza, skąd zabrali w celu przywłaszczenia ubrania o łącznej wartości 4638 złotych na szkodę właścicielki sklepu (...), przy czym H. K. czynu tego dopuścił się będąc uprzednio skazanym w warunkach określonych w art. 64 § 1 k.k. za przestępstwo kradzieży z włamaniem, w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 1 roku kary pozbawienia wolności orzeczonej za to przestępstwo,

to jest o czyn z art. 279 § 1 k.k., a w stosunku do H. K. o czyn z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. ,

I.  Oskarżonych H. K. oraz M. N. uznaje za winnych tego, że w nocy 27 września 2017 roku około godziny 02:00 w B. na ul. (...), przy szczycie bloku oznaczonego numerem (...), działając wspólnie i w porozumieniu oraz z inną, nieustaloną dotychczas osobą, dokonali rozboju na D. B. (1), biorąc zarazem udział w pobiciu go, w ten sposób, że używając wobec niego przemocy poprzez zadawanie mu uderzeń pięściami i nogami po całym ciele oraz narażając go przez to na bezpośrednie niebezpieczeństwo naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia na okres dłuższy niż 7 dni, zabrali mu w celu przywłaszczenia telefon marki H. (...) o numerze (...) o wartości 1.500 zł, breloczek z kluczami o wartości 100 zł, rozpoczętą paczkę papierosów marki (...) o wartości 13 zł, reklamówkę z pięcioma butelkami piwa marki (...) o wartości 10,05 zł oraz pieniądze w kwocie około 5 zł, jednocześnie powodując u niego obrażenia w postaci podbiegnięć krwawych w powiekach oka prawego, w okolicy przymostkowej lewej, na tylnej powierzchni prawego barku oraz tylno-bocznej powierzchni prawego ramienia, wylewów krwawych w części skroniowej spojówki oka prawego oraz w okolicy pośrodkowej powieki górnej oka lewego, marginalnych ubytków powierzchni żujących koron zębów 31 i 41, jak też ubytku powierzchni wargowej i żującej sztucznej korony zęba 21, oraz blizny w błonie śluzowej wargi górnej i bolesności okolicy potylicznej, skutkujących naruszeniem czynności narządu ciała na okres nie przekraczający 7 dni, przy czym H. K. czynu tego dopuścił się, będąc już uprzednio skazanym w warunkach określonych w art. 64 § 1 k.k. za przestępstwo kradzieży z włamaniem oraz w ciągu 5 lat po odbyciu ponad 1 roku kary pozbawienia wolności orzeczonej za to przestępstwo, to jest oskarżonego H. K. za winnego czynu z art. 280 § 1 k.k. w zb. z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k., a oskarżonego M. N. za winnego czynu z art. 280 § 1 k.k. w zb. z art. 158 § 1 k.k. – i za to:

1)  oskarżonego H. K. na mocy art. 280 § 1 k.k. w zb. z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. skazuje, zaś na mocy art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę 2 (dwóch) lat i 1 (jednego) miesiąca pozbawienia wolności;

2)  oskarżonego M. N. na mocy art. 280 § 1 k.k. w zb. z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. skazuje, zaś na mocy art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności.

II.  Oskarżonych H. K. i K. L. uznaje za winnych popełnienia czynu opisanego w punkcie II aktu oskarżenia, z tym, że przyjmuje, iż oskarżony H. K. czynu tego dopuścił się, będąc już uprzednio skazanym w warunkach określonych w art. 64 § 1 k.k. za przestępstwo kradzieży z włamaniem oraz w ciągu 5 lat po odbyciu ponad 1 roku kary pozbawienia wolności orzeczonej za to przestępstwo, to jest oskarżonego H. K. za winnego czynu z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k., a oskarżonego K. L. za winnego czynu z art. 279 § 1 k.k. – i za to:

1)  oskarżonego H. K. na mocy art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. skazuje oraz wymierza mu karę 1 (jednego) roku i 1 (jednego) miesiąca pozbawienia wolności;

2)  oskarżonego K. L. na mocy art. 279 § 1 k.k. skazuje oraz wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności.

III.  Na mocy art. 46 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonych H. K. oraz M. N. obowiązek naprawienia w całości wyrządzonej przestępstwem szkody przez zapłatę solidarnie na rzecz D. B. (1) kwoty 1.628,05 zł (jeden tysiąc sześćset dwadzieścia osiem złotych pięć groszy).

IV.  Na mocy art. 85 § 1 i § 2 k.k., art. 85a k.k. oraz art. 86 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego H. K. karę łączną 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności.

V.  Na mocy art. 69 § 1 i § 2 k.k., art. 70 § 1 k.k., art. 72 § 1 pkt 5 k.k. oraz art. 73 § 1 k.k. wykonanie kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec oskarżonego K. L. warunkowo zawiesza na okres 3 (trzech) lat tytułem próby, w okresie tym zobowiązując go do powstrzymania się od nadużywania alkoholu i oddając go pod dozór kuratora.

VI.  Na mocy art. 63 § 1 i § 5 k.k. zalicza:

1)  na poczet orzeczonej wobec oskarżonego H. K. kary łącznej pozbawienia wolności – okres jego zatrzymania od godziny 01:25 w dniu 01 września 2017 roku do godziny 14:10 w dniu 02 września 2017 roku, jak również zatrzymania i tymczasowego aresztowania od godziny 19:10 w dniu 27 września 2017 roku do godziny 12:45 w dniu 21 lutego 2018 roku;

2)  na poczet orzeczonej wobec oskarżonego M. N. kary pozbawienia wolności – okres jego zatrzymania od godziny 10:40 w dniu 05 października 2017 roku do godziny 18:50 w dniu 06 października 2017 roku,

przyjmując 1 (jeden) dzień rzeczywistego pozbawienia wolności za równoważny 1 (jednemu) dniowi kary pozbawienia wolności.

VII.  Na mocy art. 230 § 2 k.p.k. elementy odzieży, szczegółowo opisane w wykazie dowodów rzeczowych numer I/214/17/P na karcie 538 akt sprawy pod pozycjami 1 oraz 2, nakazuje zwrócić oskarżonemu H. K. .

VIII.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. Iwony Panasiuk kwotę 720 (siedemset dwadzieścia) złotych, wraz z podatkiem VAT w wysokości 23%, to jest w kwocie 165,60 zł (sto sześćdziesiąt pięć złotych sześćdziesiąt groszy), czyli łączną kwotę 885,60 zł (osiemset osiemdziesiąt pięć złotych sześćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów obrony z urzędu.

IX.  Zwalnia oskarżonych od opłaty i pozostałych kosztów sądowych, obciążając nimi rachunek Skarbu Państwa.

Sędzia :

II K 370/17

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W nocy z 31 sierpnia 2017 roku na 01 września 2017 roku H. K. oraz K. L. przemieszczali się przez centrum B.. Znajdowali się w stanie nietrzeźwości. Spontanicznie postanowili dokonać kradzieży z włamaniem, żeby zdobyć środki na zakup alkoholu. K. L. wybił nogą szybę w drzwiach wejściowych do budynku handlowo-usługowego przy ulicy (...), znajdującego się w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej w B., a następnie wszedł do niego, wbiegł na piętro i wybił kolejną szybę, tym razem w drzwiach do pomieszczeń sklepu odzieżowego (...), prowadzonego przez E. P.. H. K., w ramach uzgodnionego podziału ról, pozostał przed budynkiem i asekurował swojego kolegę, mając za zadanie ostrzec go, gdyby zaistniała konieczność ucieczki. K. L. przedostał się tymczasem do wnętrza sklepu odzieżowego i dokonał jego penetracji. Nie znalazł tam żadnych pieniędzy, dlatego zdecydował się zabrać towar w postaci różnego rodzaju ubrań. Wyniósł je na zewnątrz, część z nich przekazał H. K., po czym wspólnie wrócili ze swoim łupem do mieszkania przy ulicy (...) w B., które w tym czasie K. L. wynajmował razem z T. F.. Po drodze, niektóre skradzione rzeczy zostały przez nich zgubione, a inne uległy silnemu zabrudzeniu, albowiem w trakcie włamywania się do sklepu (...) skaleczył rękę, która dość mocno krwawiła.

Patrol Policji, który skierowano do zabezpieczenia miejsca kradzieży z włamaniem do budynku przy ulicy (...), otrzymał też zgłoszenie o zakłócaniu ciszy nocnej przez lokatorów mieszkania przy ulicy (...), gdzie doszło do kłótni pomiędzy K. L. a H. K.. Obie lokacje znajdowały się w stosunkowo niewielkiej odległości od siebie, zarówno w rejonie okradzionego sklepu, jak i na klatce wskazanego wyżej bloku ujawnione zostały ślady krwi, toteż policjanci postanowili zatrzymać osoby przebywające we wspomnianym mieszkaniu. Słysząc funkcjonariuszy, H. K. podjął próbę ucieczki przez balkon, lecz został ujęty. Na miejscu zabezpieczono też szereg ubrań pochodzących z włamania do sklepu (...). Kolejne skradzione rzeczy mąż właścicielki tego lokalu, J. P., odnalazł później w pobliżu trasy, którą sprawcy poruszali się ze sklepu do mieszkania.

Łączna wartość ubrań zabranych ze sklepu (...) wyniosła 4.638 zł. Zabezpieczono i zwrócono E. P. ubrania o łącznej wartości 1.771,70 zł, lecz tylko część z nich, o wartości 314,40 zł, dalej nadawała się do sprzedaży. Z kolei koszt naprawy drzwi wejściowych do budynku przy ulicy (...) i wymiany drzwi do sklepu odzieżowego wyniósł łącznie 3.391,61 zł.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: notatek urzędowych (k. 185 – 186), zeznań E. P. (k. 195o – 196, 469o), protokołu oględzin wraz z materiałem poglądowym (k. 199 – 202, 214 – 216, 219), protokołu zatrzymania rzeczy wraz z materiałem poglądowym (k. 205 – 207, 213), protokołu przeszukania pomieszczeń wraz z materiałem poglądowym (k. 209 – 212, 278 – 294, 303) oraz informacji przedstawionej przez Spółdzielnię Mieszkaniową w B. wraz z załącznikami (k. 505 – 507).

H. K. i K. L. przyznali się do popełnienia zarzuconego im czynu z art. 279 § 1 k.k. oraz złożyli wyjaśnienia zgodne z ustalonym stanem faktycznym (k. 225 – 225o, 238 – 240, 627o – 628). Opisali, jak i kiedy doszło do kradzieży z włamaniem, jaki był przebieg tego przestępstwa, jak podzielili się rolami, w jaki sposób przenieśli skradzione ubrania do mieszkania przy ulicy (...) oraz w jakich okolicznościach zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Policji. H. K. przeprosił nadto pokrzywdzoną za swój występek.

Sąd zważył, co następuje:

Wyjaśnienia złożone przez H. K. i K. L. na okoliczność kradzieży z włamaniem do sklepu odzieżowego (...) są spójne i konsekwentne, a przy tym znajdują potwierdzenie w zgromadzonym w toku postępowania materiale dowodowym, zasługując na przymiot wiarygodnych.

Ustalenia poczynione w toku przeprowadzonych na miejscu zdarzenia oględzin (k. 199 – 202, 214 – 216, 219) pozwoliły na odtworzenie sposobu, w jaki oskarżeni dokonali kradzieży z włamaniem. Zeznania E. P. (k. 195o – 196, 469o) dały podstawę do przyjęcia, że oskarżeni ukradli z jej sklepu ubrania o łącznej wartości 4.638 zł. Działania podjęte przez jej męża, J. P. (k. 205 – 207, 213), oraz przeszukanie mieszkania zajmowanego przez K. L. (k. 209 – 212, 278 – 294, 303), zaowocowały odzyskaniem ubrań o łącznej wartości 1.771,70 zł, które zwrócono pokrzywdzonej (k. 381). Do dalszej sprzedaży nadawały się jednak tylko rzeczy o wartości 314,30 zł, gdyż pozostałe uległy zabrudzeniu krwią z rozciętej w trakcie włamania ręki K. L.. Na rozprawie pokrzywdzona oświadczyła, że nie jest zainteresowana uzyskaniem odszkodowania od oskarżonych.

Notatki urzędowe sporządzone przez policjantów na okoliczność interwencji podjętych w nocy z 31 sierpnia 2017 roku na 01 września 2017 roku (k. 185 – 186) pozwoliły na odtworzenie okoliczności, w jakich doszło do zatrzymania H. K. i K. L., a zarazem dały podstawę do przyjęcia, iż w chwili czynu znajdowali się oni w stanie nietrzeźwości.

Spółdzielnia Mieszkaniowa w B. poinformowała (k. 505 – 507), że koszty naprawy drzwi wejściowych do budynku przy ulicy (...) i wymiany drzwi do sklepu odzieżowego (...) zamknęły się kwotą 3.391,61 zł.

Odnośnie drugiego z zarzuconych H. K. czynów, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Około godziny 02:00 w nocy 27 września 2017 roku D. B. (1) wracał do miejsca swego zamieszkania ze spotkania z kolegą M. K.. Był pod wpływem alkoholu. Zaszedł do sklepu nocnego (...) przy ulicy (...) w B., gdzie kupił pięć butelek półlitrowych piwa marki (...) wraz z reklamówką, płacąc łącznie 10,05 zł. Chwilę później, przechodząc w pobliżu szczytu położonego przy ulicy (...) bloku o numerze (...), natknął się na grupę trzech nieznanych mu wcześniej mężczyzn, w skład której wchodzili H. K., M. N. i osoba, której danych nie udało się dotąd ustalić. Poprosili oni D. B. (1), aby poczęstował ich papierosami. Kiedy zaczął spełniać ich prośbę, H. K. uderzył go pięścią w twarz. Siła ciosu sprawiła, że D. B. (1) przykucnął. M. N. doskoczył wtedy do niego i próbował zerwać mu z szyi łańcuszek. Pokrzywdzony położył się wówczas na ziemi, zasłaniając swoją głowę rękoma. Wszyscy trzej napastnicy zaczęli go kopać po całym ciele. Następnie, przeszukali kieszenie w jego ubraniu
i zabrali z nich: telefon komórkowy marki H. (...) o numerze (...) i wartości 1.500 zł, breloczek z kluczami o wartości 100 zł, rozpoczętą paczkę papierosów marki(...) o wartości 13 zł i pieniądze w kwocie około 5 zł. Kiedy agresorzy przystąpili do oglądania zrabowanego mienia, ich ofiara zdołała wstać i uciec. D. B. (1) pozostawił na miejscu zajścia kupioną wcześniej reklamówkę z piwem – którą sprawcy zabrali, a także czapkę z daszkiem, opatrzoną logotypem firmy (...) – która spadła mu z głowy w trakcie zdarzenia. Pokrzywdzony wrócił do domu, gdzie o wszystkim opowiedział matce, po czym położył się spać. W godzinach popołudniowych dnia 27 września 2017 roku zgłosił się na Policję oraz złożył zawiadomienie o popełnionym na jego szkodę przestępstwie.

W wyniku pobicia D. B. (1) doznał obrażeń w postaci: podbiegnięć krwawych w powiekach oka prawego, w okolicy przymostkowej lewej, na tylnej powierzchni prawego barku i tylno-bocznej powierzchni prawego ramienia, wylewów krwawych w części skroniowej spojówki oka prawego oraz w okolicy pośrodkowej powieki górnej oka lewego, marginalnych ubytków powierzchni żujących koron zębów 31 i 41, ubytku powierzchni wargowej i żującej sztucznej korony zęba 21, blizny w błonie śluzowej wargi górnej oraz bolesności okolicy potylicznej, skutkujących naruszeniem czynności narządu ciała na czas nie przekraczający 7 dni. Z uwagi na siłę, liczbę i umiejscowienie ciosów, pokrzywdzony był przy tym narażony na bezpośrednie niebezpieczeństwo naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia na okres dłuższy niż 7 dni.

Należącą do D. B. (1) czapkę z daszkiem odnalazła na miejscu zdarzenia G. W. i przekazała ją A. S., który podjął próbę sprzedania jej w serwisie ogłoszeniowym (...). Zanim udało mu się ją zbyć, została zabezpieczona przez policjantów – i zwrócona pokrzywdzonemu.

PowyższystanfaktycznySądustaliłnapodstawie: zeznań D. B. (1) (k. 3 – 5o, 20o – 21, 62o – 63, 75o, 82, 107o – 108, 109o – 110o, 515o – 516) i T. B. (k. 8o – 9), protokołów oględzin wraz z materiałami poglądowymi (k. 11 – 15, 501 – 504), tablic poglądowych (k. 23 – 24, 65 – 66), protokołu oględzin sądowo-lekarskich wraz z opinią (k. 101 – 102), kopii paragonu (k. 433), zeznań A. S. (k. 490o – 491) i G. W. (k. 498o – 499o), a także protokołu przeszukania pomieszczeń (k. 495 – 497).

H. K. nie przyznał się do udziału w rozboju i pobiciu D. B. (1). Początkowo wyjaśnił (k. 69 – 70), że w nocy z 26 na 27 września 2017 roku przebywał w towarzystwie kilku nieznanych mu chłopaków, z którymi pił alkohol. W pewnym momencie, dołączył do nich pokrzywdzony. Był mocno pijany. Kupił im piwo w sklepie nocnym, spożył je z nimi, a później palił z nimi marihuanę. Po jakimś czasie, doszło do sprzeczki pomiędzy pokrzywdzonym oraz dwoma innymi chłopakami, którzy zaczęli go bić, przewrócili na ziemię i kopali. Oskarżony oświadczył, że nie chciał mieć z tym nic wspólnego, więc od razu stamtąd odszedł. Podkreślił, że nikogo nie uderzył i nic nikomu nie zabrał. W toku kolejnego przesłuchania (k. 80) H. K. stwierdził, iż wie, kto obrabował D. B. (1), jednak tego nie powie. Podczas konfrontacji z pokrzywdzonym (k. 82) dodał, że nie tylko pił z nim piwo i palił marihuanę, ale też poczęstował go amfetaminą, którą wspólnie zażyli. Oświadczył, że widział, jak wyżej wymienionego bito, ale sam nie brał w tym udziału i nawet próbował przekonać napastników, aby dali mu spokój. Stwierdził, że zna sprawców, ale ich nie wyda. Przesłuchiwany po raz kolejny (k. 397 – 398o) podał, że przebywał wtedy, między innymi, w towarzystwie M. N.. Przypadkiem spotkali pokrzywdzonego i zostali przez niego poczęstowani papierosami. Chodzili z nim również do sklepu nocnego, gdzie zakupił on piwo, które z nim wypili. Wymieniony miał ich też poczęstować marihuaną, z kolei M. N. udzielił im wszystkim amfetaminy. H. K. wskazał, że w pewnym momencie pokrzywdzony zaczął szarpać się z jakimś nieznanym mu chłopakiem, do którego po chwili dołączył M. N.. Wymienieni przewrócili D. B. (1) i zaczęli go kopać. Próbował ich uspokoić, ale w końcu odszedł. Na rozprawie (k. 627o – 628) oskarżony podtrzymał swoje wcześniejsze stanowisko w kwestii winy i wyjaśnienia. Podkreślił, iż był tylko świadkiem pobicia pokrzywdzonego, nie zadał mu żadnego ciosu i niczego mu nie zabrał. Dodał, że nie znaleziono przy nim rzeczy pochodzących z rozboju, nie ujawniono na jego ubraniu śladów ofiary, a czynność okazania polegała na zaprezentowaniu go D. B. (1) i przekazaniu mu jego nazwiska.

M. N. początkowo również nie przyznał się do popełnienia jakiegokolwiek przestępstwa na szkodę D. B. (1). Wyjaśnił (k. 93 – 93o), iż pod sklepem nocnym spotkał wtedy H. K., pokrzywdzonego i dwóch nieznanych mu chłopaków. D. B. (1) kupił piwo i papierosy, po czym w piątkę udali się do pobliskiego parku. Tam doszło do sprzeczki pomiędzy wyżej wymienionym i tymi dwoma, nieznanymi mu chłopakami, którzy zaczęli go szarpać i bić, a potem krzyczeli, „gdzie ma pieniądze”. M. N. dodał, iż bardzo szybko się stamtąd oddalił i nie widział, czy H. K. przyłączył się do zajścia, ale kiedy spotkał go potem w ciągu dnia, to chwalił mu się on, że tego chłopaka „nieźle przekopali” i zabrali mu pieniądze. W trakcie konfrontacji z pokrzywdzonym (k. 108) M. N. zmodyfikował swoje wcześniejsze wyjaśnienia, oświadczając, że początkowo wyżej wymieniony został zaatakowany przez dwóch nieznanych mu chłopaków, ale potem przyłączył się do nich i także zadał D. B. (1) kilka ciosów. Podkreślił jednak, iż niczego mu nie zabierał. Wskazał, że H. K. był obecny na miejscu zdarzenia, w jego obecności nie włączał się do niego, ale całą sytuację „głupio komentował”. Podczas kolejnego przesłuchania (k. 122) oskarżony ponownie zmienił swoją relację. Wskazał, iż w pewnym momencie H. K. „podkręcił” atmosferę, co doprowadziło do tego, że jeden z nieznanych mu chłopaków zaczął bić się z pokrzywdzonym. Przyznał, że po chwili przyłączył się do tego napastnika, kilka razy uderzając D. B. (1) pięściami i kopiąc go. Później, dwóch nieznanych mu chłopaków przewróciło pokrzywdzonego na ziemię i kopało go, gdy leżał. Wówczas postanowił oddalić się z miejsca zdarzenia. Widział jeszcze, jak H. K., który wcześniej siedział na ławce, wstał i podszedł do napastników (którzy byli mu znani), ale nie dostrzegł, czy też kopał ich ofiarę. Przesłuchiwany po raz ostatni (k. 519), M. N. oświadczył, że przyznaje się do udziału w pobiciu, ale nie do kradzieży, bo niczego nikomu nie zabrał.

Sąd zważył, co następuje:

Depozycje złożone przez H. K. i M. N. odnośnie zdarzenia, do którego doszło w nocy 27 września 2017 roku, stanowią wyłącznie przyjętą przez nich linię obrony i nie zasługują na

uwzględnienie. Są one niekonsekwentne i niespójne, pozostając w sprzeczności z innymi dowodami, które zgromadzono w sprawie.

Przede wszystkim, D. B. (1), w toku licznych przesłuchań (k. 3 – 5o, 75o, 109o – 110o, 515o – 516), okazań (k. 20o – 21, 62o – 63) i konfrontacji (k. 82, 107o – 108), w sposób dokładny
i szczegółowy relacjonował przebieg zdarzenia, które rozegrało się w nocy 27 września 2017 roku w rejonie bloku przy ulicy (...) w B.. Początkowo nie pamiętał tylko, że przed tym zajściem kupował piwo w pobliskim sklepie nocnym i że natknął się tam na grupę osób, które zachowywały się wobec niego prowokacyjnie, ale potem tłumaczył, iż umknęło mu to, albowiem nie wiązał tego zdarzenia z tym, co stało się potem i był przeświadczony, iż został ostatecznie zaatakowany przez kogoś innego. Stale
i zdecydowanie zaprzeczał też, aby przez dłuższy czas przebywał w towarzystwie późniejszych agresorów, spożywał z nimi alkohol, bądź zażywał jakiekolwiek narkotyki. Podkreślił, iż wracał od kolegi, w towarzystwie którego wypił dwa piwa, w związku z czym nie był mocno pijany. Dokładnie opisał, co zostało mu zrabowane i jaka była tego wartość, dodając też później, że na miejscu zajścia pozostawił reklamówkę z piwem, jak też czapkę z daszkiem i logotypem firmy (...) – choć nie był w stanie powiedzieć, czy napastnicy zdjęli mu ją z głowy i zabrali ze sobą, czy też sama mu spadła i nie wzbudziła ich zainteresowania. Podał też rysopisy poszczególnych sprawców i precyzyjnie przedstawił ich role w popełnionym na jego szkodę przestępstwie. W szczególności, wskazał, iż jeden z agresorów – który zapoczątkował całe zajście i kierował pozostałymi – miał na ciele charakterystyczne tatuaże. To w oparciu o jego relację, zawartą już w ustnym zawiadomieniu o przestępstwie, złożonym w dniu 27 września 2017 roku o godzinie 15:15, funkcjonariusze Policji wytypowali, że w zdarzeniu brał udział H. K.. Pokrzywdzony bez cienia wątpliwości rozpoznał go następnie na tablicy poglądowej (k. 23 – 24), a nie w trakcie bezpośredniego okazania, co dopiero doprowadziło do jego zatrzymania ( nota bene, oskarżony podjął próbę ucieczki przed policjantami, którzy chcieli go ująć – k. 30). Podobnie, na tablicy poglądowej (k. 65 – 66) pokrzywdzony rozpoznał M. N. i dokładnie opisał jego udział w zajściu. Podkreślić wypada, że D. B. (1) nie znał wcześniej żadnego z oskarżonych, nie pozostawał z nimi w konflikcie oraz nie miał najmniejszego powodu, aby pomawiać ich o udział w rozboju i pobiciu. Tym bardziej, że bezpośrednio po zdarzeniu nie był zainteresowany wezwaniem Policji, ani nawet skorzystaniem z pomocy medycznej. Zauważyć również należy, że w trakcie dochodzenia podejmowane były próby ustalenia trzeciego współsprawcy rozboju i pobicia, pokrzywdzonemu okazywano w związku z tym S. B. (k. 25 – 26, 28 – 29), D. B. (2) (k. 36 – 38) i A. S. (k. 4561 – 454), ale D. B. (1) nie rozpoznał żadnego z nich.

Konsekwentne oraz spójne depozycje pokrzywdzonego, z pozytywnym skutkiem poddające się też weryfikacji przez pryzmat zasad logiki i wskazań doświadczenia życiowego, Sąd obdarzył wiarą. Zwłaszcza, że znalazły one potwierdzenie w dowodach pochodzących z innych źródeł.

T. B. zeznała (k. 8o – 9), że jej syn wrócił wówczas do domu około godziny 03:00 nad ranem. Miał opuchniętą twarz i brudne ubranie. Poinformował ją, iż został napadnięty przez trzech młodych, nieznanych mu chłopaków, którzy zabrali mu telefon, klucze, czapkę i papierosy. Był obolały, ale nie chciał o zdarzeniu informować Policji, ani wzywać karetki. Od razu położył się spać. Świadek dodała, że nie czuła od syna alkoholu i nie wyglądał on na osobę pijaną.

Po odebraniu od pokrzywdzonego ustnego zawiadomienia o przestępstwie, jego osobę i odzienie poddano oględzinom (k. 11 – 15), których wynik korespondował z przedstawioną przez niego relacją. Biegła z zakresu medycyny sądowej stwierdziła u D. B. (1) liczne obrażenia ciała, które w jej ocenie mogły zaistnieć w przebiegu opisanego przez niego zdarzenia, skutkując naruszeniem czynności narządu ciała na czas nie przekraczający 7 dni (k. 101 – 102). W sklepie (...) przy ulicy (...) w B. zabezpieczono paragony fiskalne, których analiza wykazała, iż o godzinie 01:51 w nocy 27 września 2017 roku dokonano tam zakupu pięciu półlitrowych butelek piwa marki (...), wraz z reklamówką, za łączną kwotę 10,05 zł (k. 433). Jednocześnie, w sklepie tym nie odnotowano takich zakupów, o jakich w swoich wyjaśnieniach wspominali H. K. i M. N.. W charakterze świadka przesłuchana została G. W. (k. 498o – 499o), która podała, iż pod koniec września 2017 roku, kiedy spacerowała z psem, w krzakach w rejonie parku przy ulicy (...) w B. znalazła czapkę z daszkiem z logotypem firmy (...), którą oddała A. S.. W wyniku przeszukania mieszkania wyżej wymienionego (k. 495 – 497) zabezpieczono ową czapkę. A. S. zeznał (k. 490o – 491), iż faktycznie otrzymał ją od G. W., a później próbował sprzedać za pośrednictwem internetowego serwisu (...) W czapce tej (k. 501 – 504) pokrzywdzony rozpoznał swoją własność, toteż została mu ona zwrócona (k. 552).

Uwadze Sądu nie umknęło, że podczas przeszukania H. K., po jego zatrzymaniu w dniu 27 września 2017 roku, nie ujawniono żadnych przedmiotów, pochodzących z analizowanego rozboju (k. 34 – 35). Należy jednak zauważyć, że oskarżony został zatrzymany i przeszukany po upływie kilkunastu godzin od zdarzenia, zatem miał wystarczająco dużo czasu, aby pozbyć się zrabowanych rzeczy – o ile nie zostały one w posiadaniu współsprawców. Faktem jest również, że od H. K. zabezpieczono bluzę i kurtkę, które miał mieć na sobie nocą 27 września 2017 roku (k. 42 – 44). Na rzeczach tych zostały ujawnione ślady krwi (k. 45 – 53, 423), jednak w wyniku przeprowadzonych badań nie stwierdzono w nich DNA pokrzywdzonego (k. 508 – 511). Zauważyć jednak należy, że przedstawiony przez D. B. (1) przebieg zdarzenia, w tym mechanizm zadawania mu ciosów, oraz charakter stwierdzonych u niego obrażeń, nie implikują wcale tezy, że krew pokrzywdzonego musiała zostać naniesiona na ubranie H. K.. Oskarżony ten uderzył swoją ofiarę w twarz, a później kopał ją, kiedy leżała na ziemi. Prowadzi to do wniosku, że krwawe zabrudzenia na odzieży oskarżonego nie miały związku z tym zajściem, co jednak nie wyklucza jego w nim udziału.

Reasumując, zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy dał podstawę do przyjęcia, że H. K.:

1)  w nocy z 31 sierpnia 2017 roku na 01 września 2017 roku w B. na ulicy (...), działając wspólnie i w porozumieniu z K. L., dokonał kradzieży z włamaniem do sklepu odzieżowego (...) w ten sposób, że po wybiciu szyb w drzwiach – do budynku i do pomieszczeń sklepu – oraz wejściu do jego wnętrza zabrał w celu przywłaszczenia ubrania o łącznej wartości 4.638 zł na szkodę właścicielki E. P.,

2)  w nocy 27 września 2017 roku około godziny 02:00 w B. na ulicy (...), przy szczycie bloku oznaczonego numerem (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. N. oraz inną, nieustaloną dotychczas osobą, dokonał rozboju na D. B. (1), biorąc jednocześnie udział w pobiciu go, w ten sposób, że używając wobec niego przemocy poprzez zadawanie mu uderzeń pięściami i nogami po całym ciele oraz narażając go przez to na bezpośrednie niebezpieczeństwo naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia na okres dłuższy niż 7 dni, zabrał mu w celu przywłaszczenia telefon marki H. (...) o numerze (...) oraz wartości 1.500 zł, breloczek z kluczami o wartości 100 zł, rozpoczętą paczkę papierosów marki (...) o wartości 13 zł, reklamówkę z pięcioma półlitrowymi butelkami piwa marki (...) o wartości 10,05 zł oraz pieniądze w kwocie około 5 zł, powodując u niego jednocześnie obrażenia skutkujące naruszeniem czynności narządu ciała na okres nie przekraczający 7 dni.

W treści wyroku Sąd nieznacznie zmodyfikował opis czynu popełnionego przez H. K. w nocy 27 września 2017 roku – w stosunku do zawartego w akcie oskarżenia – poprawiając jego redakcję
oraz dążąc do oddania ustawowego brzmienia znamion przypisanego oskarżonemu przestępstwa, korygując – zgodnie z opinią biegłej z zakresu medycyny sądowej – przytoczenie doznanych przez pokrzywdzonego obrażeń ciała, doprecyzowując, że sprawcy zabrali D. B. (1) rozpoczętą już paczkę papierosów i pieniądze w kwocie około 5 złotych, jak też usuwając z opisu tego czynu zabór „czapki bejsbolowej ze znakiem F. o wartości 200 zł”, bowiem materiał dowodowy nie był wystarczający do przyjęcia, że padła ona łupem napastników.

Dopuszczając się kradzieży z włamaniem do sklepu odzieżowego, H. K. zrealizował w pełni ustawowe znamiona występku z art. 279 § 1 k.k. Jeżeli natomiast chodzi o zachowanie oskarżonego w nocy 27 września 2017 roku, niewątpliwie dopuścił się on przestępstwa rozboju z art. 280 § 1 k.k. Nadto, z uwagi na znaczną intensywność przemocy zastosowanej przez trzech współsprawców wobec ich ofiary, której skutkiem było nie tylko spowodowanie u D. B. (1) lekkich obrażeń ciała, ale też stworzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa powstania u niego obrażeń lub rozstroju zdrowia z art. 157 § 1 k.k., oddanie całej kryminalnej zawartości tego czynu wymagało sięgnięcia po konstrukcję z art. 11 § 2 k.k. i przyjęcia, że H. K. zrealizował jednocześnie ustawowe znamiona występku z art. 158 § 1 k.k. (podobnie Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 08 maja 2012 roku w sprawie o sygnaturze akt (...)).

H. K. był w przeszłości wielokrotnie karany sądownie. W szczególności, wyrokiem Sądu Rejonowego (...) w W., wydanym w dniu 18 kwietnia 2013 roku w sprawie o sygnaturze akt (...), został skazany za występek z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył w całości w okresie od dnia 15 sierpnia 2015 roku do dnia 08 lutego 2017 roku (k. 143). Powyższe dało podstawę do przyjęcia, że obu czynów przypisanych mu niniejszej sprawie H. K. dopuścił się w warunkach multirecydywy z art. 64 § 2 k.k., to jest będąc uprzednio skazanym w warunkach określonych w art. 64 § 1 k.k. za przestępstwo kradzieży z włamaniem i w ciągu 5 lat po odbyciu ponad 1 roku kary pozbawienia wolności orzeczonej za to przestępstwo.

Nadmienić należy, iż w sprawie nie ujawniły się żadne wątpliwości dotyczące poczytalności H. K.. Nadto, był on ostatnio badany przez biegłych lekarzy psychiatrów do równolegle prowadzonej sprawy o czyn z art. 190 § 1 k.k., które miał się dopuścić w dniu 22 lipca 2017 roku. W opinii sporządzonej w dniu 19 września 2017 roku biegli stwierdzili, że rozpoznają u niego jedynie uzależnienie od alkoholu oraz marihuany i cechy nieprawidłowej (dyssocjalnej) osobowości (k. 156 – 158).

Sąd wymierzył H. K.: za czyn z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. – karę 1 roku i 1 miesiąca pozbawienia wolności, za czyn z art. 280 § 1 k.k. w zb. z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. – karę 2 lat i 1 miesiąca pozbawienia wolności, a łącznie, kierując się zasadą asperacji – karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Podstawową przesłanką obciążającą była uprzednia, wielokrotna karalność H. K., w tym za przestępstwa podobne (k. 127 – 155, 330 – 347, 353 – 358, 362 – 363, 365 – 380, 382 – 383). Obu przypisanych mu czynów oskarżony dopuścił się po upływie zaledwie kilku miesięcy od opuszczenia zakładu karnego, działając w warunkach recydywy i okazując rażące lekceważenie obowiązujących norm prawnych. W obu wypadkach, H. K. działał w stanie nietrzeźwości oraz z niskich pobudek – chcąc zdobyć środki na zakup alkoholu. Był także prowodyrem przestępstwa popełnionego na szkodę D. B. (1) i przejawiał w toku tego zdarzenia bardzo wysoki poziom agresji. Za okoliczności łagodzące Sąd uznał z kolei stosunkowo niewysoką wartość zagarniętego przez H. K. mienia, fakt, że w przypadku kradzieży z włamaniem do sklepu jego rola ograniczyła się do asekurowania współsprawcy oraz udzielenia mu pomocy w przeniesieniu łupu do miejsca jego zamieszkania, jak też fakt, że D. B. (1) ostatecznie doznał niegroźnych obrażeń ciała. Uwadze Sądu nie umknęło także, że oskarżony w części przyznał się do winy (odnośnie kradzieży z włamaniem składając wyjaśnienia zgodne z dokonanymi ustaleniami faktycznymi, wyrażając skruchę i przepraszając osobę pokrzywdzoną), a w toku rozprawy złożył wniosek o dobrowolne poddanie się odpowiedzialności karnej. Kształtując wymiar kary łącznej, Sąd kierował zasadą asperacji, mając na względzie fakt, że oba przypisane H. K. występki skierowane były (głównie) przeciwko temu samemu dobru chronionemu prawem (choć godziły w mienie różnych osób), doszło do nich na przestrzeni kilku tygodni, a stopień społecznej szkodliwości przestępstwa rozboju – w tym wypadku połączonego dodatkowo z udziałem w pobiciu – jest daleko wyższy od tego, który charakteryzuje występek kradzieży z włamaniem.

Uwzględniając wartość mienia zrabowanego D. B. (1) przez H. K. i M. N., mając na uwadze wniosek zgłoszony przez pokrzywdzonego na rozprawie i dyspozycję art. 46 § 1 k.k., Sąd orzekł wobec ww. oskarżonych obowiązek naprawienia w całości szkody wyrządzonej przestępstwem z dnia 27 września 2017 roku, poprzez zapłatę – solidarnie – na rzecz ich ofiary kwoty 1.628,05 zł.

Na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności, zgodnie z regulacją z art. 63 § 1 i § 5 k.k., Sąd zaliczył H. K. okresy jego zatrzymania oraz tymczasowego aresztowania w niniejszej sprawie (k. 32, 193).

Zgodnie z treścią art. 230 § 2 k.p.k., Sąd zwrócił H. K. zabezpieczone od niego w toku śledztwa elementy odzieży, uznając je za zbędne dla dalszego postępowania.

O kosztach pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu orzeczono z uwzględnieniem treści § 4 ust. 1 i 3 i § 17 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2016 roku, poz. 1714).

Kierując się dyspozycją art. 624 § 1 k.p.k. i mając na uwadze aktualną sytuację majątkową H. K. (k. 242, 327, 446, 462, 464 – 466, 470), Sąd zwolnił go od ponoszenia kosztów sądowych oraz obciążył nimi rachunek Skarbu Państwa.

Sędzia :

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Krystyna Poślednik
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim
Osoba, która wytworzyła informację:  Dariusz Wiśniewski
Data wytworzenia informacji: