II K 231/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim z 2018-11-14
Sygn. akt II K 231/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 listopada 2018 r.
Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim w II Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący: SSR Krzysztof Wildowicz
Protokolant: Karolina Szapiel
po rozpoznaniu w dniach 12 września, 15 października i 14 listopada 2018 r. sprawy:
A. B. , syna A. i B. z domu (...), urodzonego (...) w K.,
oskarżonego o to, że:
w okresie od bliżej nieustalonego dnia w połowie 2007 roku do dnia 12 maja 2017 roku w K., gmina B., znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną T. B. w ten sposób,
że znajdując się pod działaniem alkoholu bez powodu wszczynał awantury domowe, w trakcie których wyzywał żonę słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe, niszczył sprzęty domowego użytku, wyganiał z domu, groził wysadzeniem domu przy pomocy butli gazowej, szarpał za ubranie, popychał, kopał po nogach, poniżał, a w dniu 13 kwietnia 2017 roku popchnął żonę, która usiłując utrzymać równowagę doznała naderwania („naciągnięcia”) mięśni pośladka i tylnej strony uda lewego, stanowiące naruszenie czynności narządu ciała na czas nie przekraczający dni 7,
to jest czyn z art. 207 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. ,
I. oskarżonego A. B. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na mocy art. 207 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. skazuje go, a na mocy art. 207 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności;
II. na mocy art. 69 § 1 i § 2 k.k., art. 70 § 2 k.k., art. 73 § 2 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza oskarżonemu na okres próby wynoszący 3 (trzy) lata i oddaje go w tym czasie pod dozór kuratora;
III. na mocy art. 72 § 1 pkt 1 i pkt 5 k.k. zobowiązuje oskarżonego do informowania pisemnie Sądu raz w miesiącu o przebiegu okresu próby oraz powstrzymywania się od nadużywania alkoholu;
IV. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 180 zł. (stu osiemdziesięciu złotych) tytułem opłaty oraz kwotę 297,84 zł. (dwustu dziewięćdziesięciu siedmiu złotych i osiemdziesięciu czterech groszy) tytułem pozostałych kosztów sądowych.
Sędzia:
Sygnatura akt II K 231/18
UZASADNIENIE
Na podstawie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i ujawnionego w toku przewodu sądowego, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
A. B. pozostawał w związku małżeńskim z T. B.. Ze związku tego posiadają trójkę dzieci – dorosłych A. M. i K. B. (1) oraz niepełnoletnią K. B. (2). Małżonkowie zamieszkiwali w miejscowości K. w gminie B..
A. B. do dłuższego czasu zatrudniony jest jako kierowca w PKS w B.. Pracował przeważnie do poniedziałku do piątku. Od połowy 2007 r. zaczął nadużywać alkoholu, spożywając go głównie w weekendy, po skończeniu pracy, jak również w inne dni wolne od pracy. Będąc pod jego działaniem wielokrotnie, niemal co weekend, wszczynał w domu awantury domowe, w trakcie których wyzywał swoją żoną słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe i słowami poniżającymi. Wielokrotnie stosował wobec niej również przemoc fizyczną polegającą na szarpaniu za ubranie, popychaniu i kopaniu po nogach. A. B. wielokrotnie wyganiał także T. B. z domu, przez co zmuszona ona była nocować u swoich dorosłych dzieci. T. B. wielokrotnie również, w piątek, przed powrotem męża z pracy, opuszczała dom by uniknąć kolejnej awantury i udawała się do sąsiadki, której opowiadała o sytuacji panującej w domu, zachowaniu męża. W czasie awantur A. B. niejednokrotnie niszczył także sprzęty domowego użytku, również rzucając nimi. W dniu 13 kwietnia 2017 r. A. B. wywołał w domu kolejną awanturę. Miał pretensje do córki K. B. (2) dotyczące użytkowania przez nią laptopa, którego jej kupił. T. B. stanęła w obronie córki. Wówczas jej mąż popchnął ją, ta poślizgnęła się i próbowała utrzymać równowagę doznając naderwania, naciągnięcia mięśni pośladka i tylnej strony uda lewego. W dniu 12 maja 2017 r. A. B., będąc pod działaniem alkoholu, wszczął kolejną awanturę. W jej trackie groził T. B. wysadzeniem domu przy pomocy butli gazowej.
Obrażenia ciała doznane przez T. B. w wyniku zdarzenia mającego miejsce w dniu 13 kwietnia 2017 r. spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na czas nie przekraczający dni 7.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o zeznania świadków T. B. (k. 9 – 10v, 57v – 58, 176 – 177), K. B. (2) (k. 14v – 15v, 190v – 191v), A. M. (k. 18v, 191v – 192), K. B. (1) (k. 21v, 211v), W. J. (k. 81v, 192v – 193) i B. K. (k. 26v – 191v), a także notatki urzędowe (k. 2, 50), protokół badania stanu trzeźwości (k. 3), kserokopie dokumentacji procedury Niebieskiej Karty (k. 4 – 7, 40 – 48, 51 - 54), kartę informacyjną SOR (k. 13) oraz sprawozdanie sądowo – lekarskie wraz z opinią (k. 67).
A. B. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W toku postępowania przygotowawczego wyjaśnił, że zatrudniony jest jako kierowca w PKS i codziennie wychodzi wcześnie rano do pracy. Pracę wykonuje również w weekendy. Do domu zawsze wraca późno i pada ze zmęczenia. Zaprzeczył by wyganiał żonę z domu, by ją popychał, by ją wyzywał, by ją uderzył. Przyznał, że w domu zdarzają się awantury, które są spowodowane tym, że żona nie gotuje mu jedzenia. Przyznał, że czasami puszczają mu nerwy, w szczególności gdy żona nie daje mu pieniędzy. Zaprzeczył również by nadużywał alkoholu Zaprzeczył by chciał zniszczyć córce laptop. Odnosząc się do zdarzenia, w trakcie którego żona doznała złamania ręki, wyjaśnił, że niósł wtedy czajnik z wodą, która wylała się na podłogę. Żona idąc poślizgnęła się i uderzyła ręką w szafkę doznając złamania ręki. Jeżeli chodzi z kolei o obrażenia, których miała doznać w dniu 13 kwietnia 2017 r. to bóle, które odczuwała spowodowane były wcześniejszym złamaniem pięty oraz przytyciem. A. B. uważał, że zawiadomienie zostało złożone pod wpływem syna K. oraz sióstr pokrzywdzonej (k. 33v – 34, 36). Podczas kolejnego przesłuchania przyznał, że wyzywał żonę nazywając ją przybłędą. Nie używał przy tym słów wulgarnych. Wyjaśnił, że nie groził żonie wysadzeniem domu przy pomocy butli gazowej. Nie szarpał jej, nie popychał i nie kopał. Nie popchnął jej również w dniu 13 kwietnia 2017 r. kiedy miała doznać urazu. A. B. miał pretensje do żony nie gotuje mu i nie daje pieniędzy i na tym tle dochodziło od wielu lat do kłótni (k. 71v – 72v). Przed Sądem podał, że sprawa ta jest motywowana kwestiami finansowymi. Wyjaśnił, że przez całe życie wszystkie zarabiane pieniądze lądowały na rachunku bankowym pokrzywdzonej. Teraz, gdy oskarżony założył swój rachunek, pojawiły się problemy. Zdaniem A. B. ktoś pokrzywdzoną podpuszcza, a on nie jest niczemu winny. Podał również, że nie niszczył sprzętów domowego użytku (k. 175v – 176).
Sąd zważył, co następuje:
W ocenie Sądu w świetle materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wina i okoliczności popełnienia przez oskarżonego przypisanego mu czynu nie budziły jakichkolwiek wątpliwości.
O winie A. B. świadczą w głównej mierze zeznania pokrzywdzonej T. B. oraz świadków K. B. (2), A. M. i K. M..
Z zeznań T. B. (k. 9 – 10v, 57v – 58v, 176 – 177) wynika, że mniej więcej od połowy 2007 r. oskarżony, który zatrudniony jest jako kierowca autobusów, praktycznie w każdy weekend, jak również w inne wolne dni, nadużywa alkoholu. Będąc pod jego działaniem wszczynał bez powodu awantury domowe. W ich trakcie wielokrotnie wyzywał pokrzywdzoną słowami wulgarnymi oraz ją poniżał. Ponadto wielokrotnie stosował wobec niej przemoc fizyczną polegającą na szarpaniu za ubranie, popychaniu i kopaniu po nogach. Z zeznań pokrzywdzonej wynika również, że mąż wielokrotnie wyganiał ją z domu i zamykał przed nią drzwi. Zdarzało się, że w czasie awantur domowych A. B. niszczył sprzęty domowego użytku, np. telefon, szafki, krzesła. T. B. podała również, że w dniu 13 kwietnia 2017 r. oskarżony będący pod wpływem alkoholu, chciał zabrać córce K. B. (2) laptop i go zniszczyć. Pokrzywdzona stanęła między nimi i wtedy jej mąż popchnął ją, a ona się poślizgnęła naciągając sobie pośladek oraz lewe udo. Zadzwoniła wtedy do syna K., który zawiózł ją do szpitala. Noc z 13 na 14 kwietnia 2017 r. spędziła z córką K. u w/w syna. Po powrocie do domu w dniu 14 kwietnia 2017 r., oskarżony ponownie wszczął awanturę. T. B. wskazała również, że wielokrotnie starała się unikać wszczynania awantur wychodząc do innego pomieszczenia, bądź opuszczając dom. Bardzo często również z córką K. nocowały u starszej córki.
Relacje pokrzywdzonej w istocie w całości znalazły potwierdzenie w zeznaniach K. B. (2), młodszej córki oskarżonego. Z jej zeznań wynika, że od kiedy pamięta jej ojciec nadużywa alkoholu, w szczególności w weekendy, i będąc pod jego wpływem wszczynał awantury domowe, w trakcie których wyzywał T. B. słowami wulgarnymi, popychał ją i szarpał za ubranie. Zdarzało się również, że wyganiał pokrzywdzoną z domu przez co wielokrotnie nocowała ona poza domem. K. B. (2) również kilkakrotnie zmuszona była nocować z matką u swojej siostry bądź brata. Odnosząc się do zdarzenia z dnia 13 kwietnia 2017 r. w całości potwierdziła wersję matki skazując, że wtedy oskarżony, próbując odebrać świadkowi laptopa, popchnął pokrzywdzoną, która stanęła w obronie córki, na skutek czego ta upadła i doznał urazu uda lewej nogi oraz naciągnięcia ścięgna. Po tym zdarzeniu obie udały się do sąsiadów skąd zadzwoniły do K. B. (1), który zawiózł T. B. do szpitala. K. B. (2) była również świadkiem jak jej ojciec niszczył sprzęty domowego użytku (k. 14v – 15v, 190v – 191v).
Okoliczności podane przez T. B. znalazły również potwierdzenie w zeznaniach A. M. (k. 18v, 191v – 192) i K. B. (1) (k. 21v, 211v). Z ich zeznań także wynika, że oskarżony od dłuższego czasu nadużywał alkoholu i wszczynał awantury. Alkohol spożywał przeważnie w weekendy oraz dni wolne od pracy. W trakcie tych awantur wyzywał pokrzywdzoną słowami wulgarnymi, poniżał ją, szarpał i popychał. Niejednokrotnie wyganiał ją również z domu przez co zmuszona była wielokrotnie nocować u świadków. Zdarzało się również, że niszczył wyposażenie domu. Świadkowie zrelacjonowali również przebieg zdarzenia z dnia 13 kwietnia 2017 r. zgodnie z twierdzeniami T. B..
Z zeznań W. J. (k. 81v, 192v – 193), sąsiadki pokrzywdzonej, wynika, że ta wielokrotnie przychodziła do niej, czy to sama, czy z córką K., w szczególności w piątki. Tłumaczyła, że chce uniknąć awantur wywoływanych przez jej męża, który po pracy w piątek, jest pod wpływem alkoholu. Sąsiadka opowiadała świadkowi o awanturach, o szarpaniu, popychaniu. W. J. podała również, że pewnego dnia, przed Wielkanocą w 2017 r. przyszła do niej pokrzywdzona. Kulała i mówiła, że oskarżony zepchnął ją ze schodów.
Z zeznań B. K. (k. 26v, 191v) – funkcjonariusza Komendy Powiatowej Policji w B. wynika, że w dniu 14 kwietnia 2017 r. brał udział w interwencji w (...). Zgłaszającym był K. B. (1). Na miejscu świadek dowiedział się od T. B., że dzień wcześniej jej mąż popchnął ją w wyniku czego upadła ze schodów i doznała uszkodzenia nogi. Pokrzywdzona relacjonowała również wtedy świadkowi, że oskarżony od wielu lat w dużych ilościach spożywa alkohol w weekendy i wtedy bez powodu wszczyna awantury domowe, podczas których wyzywa ją, poniża i wygania z domu.
W ocenie Sądu zeznania powyższych świadków są wiarygodne. W pierwszej kolejności zauważyć należy, że są one bardzo szczegółowe, spójne, konsekwentne i wzajemnie się uzupełniają. Ponadto z pozytywnym skutkiem poddają się weryfikacji przez pryzmat wskazań zasad logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego. W ocenie Sądu brak było podstaw do przyjęcia, że członkowie rodziny oskarżonego, działając w bliżej niesprecyzowanym porozumieniu, bezpodstawnie obciążali A. B.. Znamienne jest to, że niemal w tożsamy sposób i konsekwentnie opisywali zachowanie oskarżonego na przestrzeni wielu lat.
W toku postępowania w charakterze świadka przesłuchana została również H. P. (k. 78v, 192v) jednak zdaniem Sądu jej zeznania nie wniosły nic istotnego do sprawy nie przyczyniły się do jej rozstrzygnięcia.
Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd uznał, że wyjaśnienia oskarżonego, w których nie przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i zaprzeczał by stosował wobec żony przemoc fizyczną i psychiczną w jakiejkolwiek postaci oraz by to jego zachowanie doprowadziło do powstania u pokrzywdzonej w dniu 13 kwietnia 2017 r. obrażeń ciała są niewiarygodne i nie zasługują na uwzględnienie. Wyjaśnienia tym przeczą bowiem jednoznacznie omówione wyżej dowody, do wiarygodności których Sąd nie miał żadnych wątpliwości. W ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonego to nic innego jak wyłącznie przyjęta przez niego w niniejszej sprawie linia obrony, która nie znalazła potwierdzenia w jakimkolwiek dowodzie.
Reasumując, opisane wyżej dowody uzupełniają się i tworzą logiczną całość, nie pozostawiając zdaniem Sądu jakichkolwiek wątpliwości, co do tego, że A. B. dopuścił się przypisanego mu czynu. Dowody te potwierdziły, że w okresie od bliżej nieustalonego dnia w połowie 2007 r. do dnia 12 maja 2017 r. w K., gmina B., znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną T. B. w ten sposób, że znajdując się w stanie pod działaniem alkoholu bez powodu wszczynał awantury domowe, w trakcie których wyzywał żonę słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe, niszczył sprzęty domowego użytku, wyganiał z domu, groził wysadzeniem domu przy pomocy butli gazowej, szarpał za ubranie, popychał, kopał po nogach, poniżał, a w dniu 13 kwietnia 2017 r. popchnął żonę, która usiłując utrzymać równowagę doznała naderwania („naciągnięcia”) mięsni pośladka i tylnej strony uda lewego, stanowiące naruszenie czynności narządu ciała na czas nie przekraczający dni 7. Zachowaniem swoim wyczerpał więc ustawowe znamiona przestępstwa przewidzianego w art. 207 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k.
W ocenie Sądu wymierzona wobec oskarżonego kara pozbawienia wolności jest odpowiednia biorąc pod uwagę zarówno okoliczności obciążające jak i łagodzące, a także warunki i właściwości osobiste sprawcy. Nadto jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości czynu i zawinienia oskarżonego.
Okolicznością łagodzącą jest niewątpliwie to, że A. B. nie był dotychczas karany sądownie (k. 200).
Niewątpliwie występek, który popełnił oskarżony cechuje wysoki stopień społecznej szkodliwości oraz wysoki stopień zawinienia. Oskarżony zachowaniem swoim dopuścił się bowiem zamachu na tak istotne dobra chronione prawem jakim są prawidłowe funkcjonowanie rodziny, dobro rodziny, a także zdrowie innego człowieka. Zauważyć należy, że A. B. dopuszczał się wielokrotnie zamachów na osobą dla siebie najbliższą, żonę, która ma prawo oczekiwać od męża wsparcia, pomocy, a nie doznawać przez wiele lat przemocy stosowanej w różnych formach. Co więcej zamachy te były skierowane na osobę słabszą od oskarżonego, więc nie mogło budzić zdziwienia, że szukała ona pomocy u sąsiadów czy członków swojej rodziny. Zdaniem Sądu A. B. doskonale zdawał sobie sprawę ze znaczenia swojego zachowania i miał niczym nieograniczoną możliwość rozpoznania faktycznego i społecznego znaczenia czynu, miał możliwość zgodnego z prawem zachowania, nie był przez nikogo zmuszanym, a jednak zdecydował się popełnić przestępstwo.
Przy wymierzaniu oskarżonemu kary pozbawienia wolności Sąd wziął także pod uwagę cele prewencji indywidualnej i generalnej, które winna spełniać ta kara. Zdaniem Sądu orzeczona kara zapobiegnie w przyszłości ponownym czynom oskarżonego i będzie oddziaływać na niego wychowawczo. Pozwoli mu zrozumieć naganność swego postępowania i będzie stanowiła nauczkę na przyszłość i wpłynie na postawę oskarżonego oraz skłoni go do przestrzegania porządku prawnego. Ponadto orzeczona kara ukształtuje wyobrażenie społeczeństwa o konieczności przestrzegania norm prawnych i nieuchronności kary.
Mając na uwadze właściwości i warunki osobiste oskarżonego, a w szczególności fakt, że nie był dotychczas karany sądownie, Sąd uznał, że można wobec niego postawić pozytywną prognozę kryminologiczną, iż nie popełni w przyszłości przestępstwa. W związku z tym zasługiwał na danie mu szansy i zastosowanie wobec niego instytucji probacji w postaci warunkowego zawieszenia kary pozbawienia wolności. Zdaniem Sądu kara o charakterze izolacyjnym byłaby niewspółmierna do postawy sprawcy i jego dotychczasowego sposobu życia i stanowiłaby jedynie niczym nieuzasadnioną represję. W ocenie Sądu 3 letni okres próby jest konieczny do tego by oskarżony wykazał, że zasłużył na daną mu szansę. Kierując się dyspozycją art. 73 § 2 k.k., Sąd oddał A. B. w okresie próby pod dozór kuratora.
W oparciu o przepis art. 72 § 1 pkt 1 i 5 k.k., Sąd nałożył na oskarżonego obowiązek informowania pisemnie Sądu raz w miesiącu o przebiegu okresu próby oraz obowiązek powstrzymywania się od nadużywania alkoholu.
O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 627 k.p.k., a o opłacie na zasadzie art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. nr 49 poz. 223 ze. zm.).
Sędzia:
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim
Osoba, która wytworzyła informację: Krzysztof Wildowicz
Data wytworzenia informacji: